Ona i On postanowili Maluch zaszczepić. Wystarczyło krótkie rozeznanie, by zdecydowali się na to, co tak dbające o rodzinę państwo daje. Ona umówiła się więc na wizytę.
- Weźmie pani szczepionkę skojarzoną - niejako stwierdziła pani w rejestracji.
- Nie, bierzemy co NFZ daje - Ona odparła.
- Ale wie pani, że dziecko będą TRZY RAZY kłuć? - pani aż wykrzyknęła do słuchawki. - TRZY RAZY.
Ona wiedziała.
Akurat mmr to szczepionka skojarzona, którą się szczepi po roczku. Obowiązkowe szczepienie (świnka, odra, różyczka) bezpłatna.
OdpowiedzUsuń