poniedziałek, 4 listopada 2013

Żeby nie zapomnieć

Jego Tata długi czas zwracał się do Malucha per "chłopczyk". Dostał jednak burę od Jego Mamy, swojej żony, a babci rzeczonego i "chłopczyka" już nie ma.
Podchodzi dnia pewnego do Malucha, swojego jedynego wnuka, ze słowami:
- No, chodź, do dziadka. No chodź...  - mówi, przyglądając mu się dokładnie - jak Ty się nazywasz?

Jego Mama po chwili:
- To chyba trzeba zapisać, bo nikt nie uwierzy!

Ona więc dla pewności notuje skrzętnie.

3 komentarze:

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz