poniedziałek, 1 lipca 2013

Nagroda za ząb

Odkąd Ona usłyszała o panującym w Jej rodzinie zwyczaju nagradzania osoby, która jako pierwsza odnajdzie pierwszy ząb u najmłodszego w rodzinie dziecka, intensywnie dotyka łyżeczką dziąsełka Malca.

- Szukaj, szukaj! - radzi Ciocia. - Może będzie kiecka. Albo pierścionek.

- Proszę mnie przepuścić! - oznajmia On, dzierżąc drugą łyżeczkę i próbując przebić się do Maluszka. - Są pewne priorytety! Taka na przykład konsola..
I rozpoczyna swoje badanie uzębienia.

4 komentarze:

  1. hahaha każdy ma inne priorytety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra. Zwycięski znalazca ma prezent gwarantowany. Tu wątpliwości nie ma. Ale kto robi wtedy za sponsora?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahahahahahahaahhhhh :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. hehehe :) no tak tak... ;]

    OdpowiedzUsuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz