wtorek, 5 lutego 2013

Plan porodu

Ona zachęcona przez Położną przygotowała plan porodu.

Ona i On chcieliby być w tych chwilach razem - tak długo, jak będzie to możliwe i, co najważniejsze: tak długo, jak będą mieli na to chęć.
Zależy im na tym, co w szpitalu, który wybrali, jest według zapewnień Położnej Y normą - by personel szpitala uzgadniał z Nią wszystkie zabiegi - także te przygotowujące do porodu. A jeśli z jakiś powodów nie będzie to możliwe, Ona prosi o uzgadnianie decyzji z Nim.

Ona chciałaby mieć możliwość swobodnego poruszania się, zmieniania pozycji i korzystania z wanny i/lub prysznica w trakcie pierwszego okresu porodu. O podłączenie kroplówki lub wenflonu Ona prosi tylko, jeśli z przyczyn medycznych będzie to konieczne. Jeśli będzie to możliwe, prosi o możliwość monitorowania KTG w wygodnej dla Niej, niekoniecznie leżącej pozycji.

Ona chciałaby uniknąć wywoływania porodu chyba, że ze względów medycznych będzie to konieczne. W pierwszej kolejności chciałaby spróbować naturalnych metod redukowania bólu. Bierze pod uwagę znieczulenie, ale wolałaby uniknąć środków zmieniających świadomość. 

Wolałaby nie mieć nacinanego krocza, chyba że będzie to konieczne. W drugim okresie porodu chciałaby mieć możliwość wyboru pozycji porodowej lub - jeśli będzie to możliwe – próbę urodzenia dziecka do wody. Jeśli to możliwe, prosi, by położna lub lekarz pomogli Jej chwycić w ręce rodzące się dziecko. Chciałaby też od razu po porodzie przyjąć dziecko na brzuch. Pępowinę pragnie przeciąć On, gdy ta przestanie pulsować. Jeśli będzie to możliwe, Ona i On chcieliby skorzystać z możliwości pozostania z dzieckiem sam na sam.

Jeżeli konieczne będzie cesarskie cięcie, Ona prosi o to, by On mógł być obecny podczas operacji, jeśli w tym momencie zdecyduje się na to, a jeśli nie będzie to możliwe - jak najszybciej dołączyć do Niej i Malucha. Ona chciałaby zaraz po porodzie przywitać się z dzieckiem. Jeśli będzie to możliwe, On chciałby skorzystać z możliwości kangurowania dziecka zaraz po porodzie.

Jeśli nie będzie przeciwwskazań, On chciałby towarzyszyć podczas pierwszego badania, ważenia, mierzenia i mycia dziecka. Chcieliby też, aby dziecko zostało ubrane w przygotowane dla Malca ciuszki.

Ona chciałaby spróbować karmić od razu po porodzie, dlatego prosi po pomoc w przystawieniu do piersi i niedokarmianie dziecka bez uzgodnienia oraz o niepodawanie Maluchowi smoczka. 

Ona wie, że plan porodu może wziąć w łeb po pierwszym zdaniu i pierwszej minucie, ale wyobrażenie sobie tych chwil pozwoliło się Jej z nim oswoić. Ona jest świadoma, że sporo tu "chcę", "wymagam", "proszę", "ja wiem, co dla mnie dobre", a wie też, że oddaje się w profesjonalne ręce osób, które będą wiedziały, kiedy i jak działać.

Jeśli byłoby inaczej, Ona napisałaby po prostu: 
- Proszę, by położna bądź gin wypowiedzieli magiczne zaklęcie "Sezamie otwórz się", by po chwili Malec pojawił się na świecie i by Ona i On mogli to uczcić drinkiem z parasolką.
I poprosiłaby o włączenie planu porodu do dokumentacji medycznej.

8 komentarzy:

  1. :))) powodzenia! Trzymam kciuki za Was kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój plan wyglądałby tak samo. Powodzenia - oby personel dołożył wszelkich starań, aby to były magiczne chwile.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś naoglądałam się kilka dokumentów o porodzie, a w nich tych magicznych momentów nie było wiele. Mam nadzieję, że u nas będzie inaczej:)

      Usuń
  3. Hm... chyba tak właśnie będzie wyglądał mój plan rodzenia. Obowiązkowo z drinkiem z parasolką ;). Powodzenia i 3mam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że to miły element? Byle parasolka do koszuli szpitalnej pasowała;)

      Usuń
  4. wzruszyłam sie, nie wiem czemu;)
    też pytałam, czy w razie cesarki Marek będzie mógł być ze mną, ale okazało się, że tak dobrze to nie ma. Eh, wspomnienia wróciły;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chyba te hormony rzeczywiście u Ciebie szaleją;) Oj, ciekawa jestem, jak to będzie i czy wspomnienia będą równie niesamowite:)

      Usuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz