czwartek, 18 października 2012

Natura vs. kultura czyli spór o kupę i włochate krocze

- Akcję "Rodzić po ludzku" i inne takie można sobie między bajki włożyć - szepnął Gin. - Pierwszy postulat, obok nienacinania krocza, to dobrowolne jego golenie i nieobowiązkowa lewatywa. Ale dziwi mnie, naprawdę, że kobiety nawet nie dla nas, lekarzy, ale dla siebie, nie chcą o te dwa elementy zadbać. Przecież to okrutne. I po co te widoki potem i takie wspomnienia?

2 komentarze:

  1. nie można zapomnieć o czerwonych paznokciach i diamencikach na siekaczach :) plus solarka i ombre na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oł jeee! ostatnio rzuciła mi się w oczy koronkowa koszulka do spania - i rodzenia ponoć. Sam seks - na porodówce!

      Usuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz