czwartek, 30 sierpnia 2012

W ciąży Ona rozkwita (na twarzy)

Ona w ciąży rozkwita. Każdego dnia! Na twarzy. Do-słow-nie!

Świeże pączki pojawiają się regularnie to na czole, to na brodzie. Na poliku też czasem wyskoczą, o już nosie nie wspominając nawet.

Dlatego kiedy Ona słyszy życzliwe: "Wyglądasz kwitnąco!", zapala Jej się czerwona lampka, która tylko na chwilę przysłania nowego pryszcza na twarzy. Ona czuje się jak nastolatka, ale wyjątkowo nie ma w tym nic dobrego. Najpierw nakłada na buzię tonę specyfików przeciwtrądzikowych - robi peeling, nakłada maskę, skórę tonizuje, nawilża, a na koniec i tak, wyciska krosty, choć wie, że nie wolno. Potem tapetą nieudolnie próbuje zasłonić niedoskonałości jak przed pójściem na szkolną dyskotekę.

- To minie - zapewnia Ją dermatolog.
- Hormony szaleją - kwituje Gin.
- Jak nic będzie dziewczynka - podsumowuje Jej Brat.

3 komentarze:

  1. a kiedy będzie wiadomo co będzie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A może Ona zdradzi nieco więcej i swój rosnący brzuszek na blogu pokaże?

    OdpowiedzUsuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz