wtorek, 4 września 2012

Pierwsze ruchy?

Nadszedł 19. tydzień, a Ona czuje Malucha bardziej metaforycznie niż dosłownie. A już by chciała nieco tego wewnętrznego smyrania, gilgania, kopniaka małego nawet chciałaby zarobić. Kładzie się więc spokojnie, by miednicą na prawo i lewo za dużo nie majtać i czeka.

A tam nic. Puk puk! Jesteś tam?

Zaczyna myśleć, że Maluch pojawił się tylko na chwilę, by zamieszać w ciążowym teście i tyle go widzieli. Cóż, wywrócił Jego i Jej świat do góry nogami, ale na tym się skończyło. Klasyczne hasta la vista, baby!


Żadnych wywrotek w jelitach, które można byłoby wziąć za pierwsze nieśmiałe kiwnięcie do matki rodzicielki, żadnych gazów, które mogłyby udawać pierwszego kopniaka, żadnego poruszenia ani przed ani też po jedzeniu, o których Ona mogłaby pomyśleć: o, niezły fikołek, już za czte-ry la-ta , już za czte-ry la-ta Pol-ska bę-dzie mis-trzem świa-ta!

Ona wie, że niedługo te wszystkie ruchy zmienią się w upiorne bóle, które zakończą się wewnętrznymi siniakami. Ale na razie nie chce dyscyplinować Malucha. Marzy, by się rozruszał nieco bardziej niż Ona na szkolnej dyskotece podpierając ścianę.  

Pozostała Jej na razie tylko fantazja. Z rana Ona wyobraża sobie Malucha wielkości (tu portale internetowe i książki toczą zajadłą walkę) mniejszego ziemniaka tudzież sporej cebuli, który przeciąga się leniwie w łóżku między Jego i Jej ramionami. Chwilę później zazdrośnie zerka, gdy Ona wlewa resztkę mleka do kawy. A potem już tylko leżą sobie na nagrzanej słońcem kanapie, patrząc jak On zdobywa kolejną galaktykę. I tak delektują się dniem.

Chwilę później Ono drze się w niebogłosy, bo naraz: jest głodne, zmęczone i ma brudną pieluchę. Ona budzi zlana zimnym potem. Zerka na brzuch: Maluch spokojnie tam tkwi. Nagle czuje w środku małe poruszenie. Maluch nie tylko się rusza. Ono też mówi wyraźnie: I'll be back!


2 komentarze:

  1. Ja w obecnej ciąży, trzeciej, czułam ruchy później niż w pierwszej, później niż w drugiej, bo dopiero na przełomie 19 i 20tc... i też ich wyczekiwałam, bo podobno w każdej następnej ciąży czuje się je wcześniej - guzik prawda ;) różnie bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć wszystkim przyszłym/ obecnym Mamusiom. Czy już Maleństwa są na świecie? Jeżeli tak, życzę pomyślności i radości w pierwszych chwilach bycia razem - najpiękniejsze chwile w życiu (mój synek ma już rok). Chciałabym Was prosić/zaprosić do opisania swojego porodu, jakie panowały emocje, jak zachowali się mężowie/partnerzy, jaka była Wasza reakcja na położonego Malucha na piersi. Wszystko na co macie ochotę. Zbieram recenzje na www.babyblues.org.pl Chcę walczyć z babybluesem u przyszłych Mam - sama się z tym zmagałam i źle wspominam. Wasze relacje mogą być bardzo pomocne kolejnym Mamom - pomożecie?

    OdpowiedzUsuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz