środa, 3 kwietnia 2013

Podróż w głąb

Maluch ziewa na okrągło. Rozdziawia gębulę, wzbudzając zainteresowanie rodziców.
- Ooo! Papula Nowa Gwinea znów stoi przed nami otworem - mówi On.

10 komentarzy:

  1. No i kto powiedział, że z niemowlakiem nie da się podróżować? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :D No takiej ksywki to jeszcze nie było dla dzidziola :D

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie zawsze mi trudno o celny komentarz; po prostu uśmiecham się od ucha do ucha i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno cokolwiek powiedzieć, ale lubię te Twoje wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Juliusz Verne pewnie pluje sobie w brodę, że nie wykorzystał takiego tematu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę cholernie nieoryginalna, ale jedyne co mi się ciśnie to :))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym kiedyś podróżować z moją świeżą rodzinką ;))
    Ciekawy blog.;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: niecodziennikmlodejmamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Hi there, I log on to your blogs like every week.
    Your humoristic style is witty, keep it up!

    Visit my web blog jocuri online gratuite 3d

    OdpowiedzUsuń
  9. ziewanie może byc takie cudne...nie zamierzam przez najbliższy czas uczyć Iny, by zasłaniała buzie hiih;)

    OdpowiedzUsuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz