sobota, 27 kwietnia 2013

Tu można karmić piersią. Pilnuje krowa

Ona podczas wypadu do miasta z Jej Mamą miała okazję - żeby nie powiedzieć - została zmuszona - przetestować miejsca dla dzieci.
W jednym z centrów handlowych miejsca do karmienia i przewijania dzieci nie było wcale, więc Ona, co zrobić miała, uczyniła na białej kanapce w Coście nad pyszną kardamonową latte. Zgraja rozgadanych Szwedów i obsługa kawiarni nawet nie zaoponowali.

W drugim centrum (Ona ambitnie wytyczyła szlak miejskich podbojów, krążąc po galeriach - bynajmniej nie sztuki) niedaleko toalet Ona znalazła pokój dla matki z dzieckiem. Wszystko na swoim miejscu, czysto, ładnie, ale.. Ona oniemiała z wrażenia, widząc ubłoconą świnkę, która wisiała tuż nad przewijakiem w pokoju dla najmłodszych i ich matek. Zaniemówiła na dobre, kiedy zobaczyła wielkie różowe krowie wymiona tuż nad uroczym czerwonym fotelem przeznaczonym do karmienia dziecka.

Aż sobie fotkę strzeliła ku pamięci.

4 komentarze:

  1. I gdzież łona? Ta fotka? Z wymionami brałabym od razu na tapetę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie fotka? Te wymiona mnie zaintrygowały... ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chętnie rzuciła kaprawym okiem ;)

      Usuń

On, Ona i Ono dziękują za Twój komentarz